Skarpetki V podobały mi się strasznie

O wrażeniach z lektury najnowszej części skarpetkowych przygód zatytułowanej Sekretna historia ludz skarpetek rozmawiamy z Michałem (lat 10).

Co myślisz o piątym, najnowszym, tomie przygód skarpetek?

Myślę, że są bardzo ciekawe. Głownie z powodu tego, że akcja dzieje się w różnych miejscach świata i w różnym czasie. Najpierw myślimy, że to po prostu przygody skarpetek, a okazuje się, że tak naprawdę to wydarzenia z historii. To było fajne, no i takie zaskakujące.

A która z przygód najbardziej Ci się podobała?

Tak naprawdę to nie wiem… Nie potrafię wybrać, wszystkie mi się podobały strasznie.

Czy znałeś te wszystkie miejsca i wydarzenia, które opisuje Justyna Bednarek?

Po części wiedziałem, ale czasami chciałem się upewnić, czy dobrze to rozumiem, np. o Stonehenge czy o trubadurach.  Wtedy rodzice  mi coś dopowiadali.

A jak ci się czytało Sekretną historię ludz skarpetek?

Bardzo dobrze mi się czytało!

Czy będziesz chciał przeczytać ciąg dalszy?

To było bardzo wciągające, to jak wszystko opisała Autorka. Rysunki [Daniela de Latoura] były też ciekawe, często je oglądałem. Pewnie, że chcę przeczytać ciąg dalszy!

Czy poleciłbyś tę książkę swoim kolegom i koleżankom? Jak byś ich zachęcił do lektury?

Niektórym poleciłbym na pewno. Powiedziałbym im, że to wciągająca książka i dobrze się ją czyta.  

Michał jest wiernym fanem piłki nożnej i… skarpetek ???? Zna wszystkie części przygód tekstylnych bohaterów. Ma nawet autograf Autorki! Tomy 1-4 w dzieciństwie czytali mu rodzice, głównie Mama Wiktoria, tom piąty przeczytał sam, w jedno popołudnie. Podobał mu się, jak sam mówi, STRASZNIE.

Polecamy pozostałe opowieści o przygodach skarpetek autorstwa Justyny Bednarek i Daniela de Latoura. To wspaniała lektura dla całej rodziny!