Powieść-patchwork, poszarpana jak pamięć. Nic w niej nie jest oczywiste. Pojawiające się wciąż nowe fakty, zwroty akcji, narastające napięcie, a przy tym świetny literacki język sprawiają, że to książka, od której trudno się oderwać.
Karen Fowler, autorka słynnego Klubu miłośników Jane Austen, tym razem napisała świetnie przyjętą zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i w Europie zaskakującą historię rodzinną. Bohaterką jest Rosemary Cooke, studentka college’u, dziewczyna z pozoru zwyczajna, która próbuje żyć normalnie, choć kryje w sobie mroczną tajemnicę. Na początku wiemy tylko tyle, że jej siostra zniknęła, gdy Rosemary była dzieckiem. Jakiś czas później zaginął brat.
Bohaterka dozuje nam informacje i szczegóły. Mówi tylko o tym, na co jest gotowa. Jej opowieść zatacza koła, zaczyna się „od środka”, później wraca do teraźniejszości i znów się cofa. Język staje się coraz bardziej rozedrgany, w miarę jak narratorka sięga głębiej do swojej pamięci i emocji, które przez lata tłumiła. Poznajemy głęboko skrywaną rodzinną historię – bohaterka opowiada o eksperymencie, któremu została poddana rodzina.
Błyskawicznie dajemy się wciągnąć w tę niesamowitą podróż do przeszłości. Przy okazji pojawiają się ważne pytania, od których trudno się uwolnić. O istotę pamięci, granice lojalności, znaczenie rodzinnych więzów. Fowler prowokuje nas do zastanowienia się, w jakich sytuacjach jesteśmy naprawdę sobą i co musi się stać, byśmy utracili prawo do nazywania się ludźmi.
Nie posiadamy się ze szczęścia to amerykański bestseller, który znalazł się w finale Bookera i otrzymał prestiżową nagrodę Faulknera. Przetłumaczony na ponad 30 języków.
Książką zachwyciła się też Joanna Bator, laureatka nagrody Nike: „Świetna opowieść! Historia amerykańskiej rodziny naznaczonej traumą. Nic w niej nie jest tak oczywiste, jak się na początku może wydawać czytelnikowi przyzwyczajonemu do hollywoodzkich schematów fabularnych. Przygotujcie się na wielkie zaskoczenie. Niepokojąca i doskonale napisana książka, którą czyta się jednym tchem”.